środa, 4 lutego 2015

Christopher W. Gortner, Spisek Tudorów

Po tej lekturze zaczynam rozumieć zachwyt mojego męża serialem "Gra o tron". Jest między nami pewna różnica: on zachwycał się obrazem, a ja wolę sobie sama te obrazy wyobrażać. Autor, Christopher W. Gortner, tak sugestywnie opisuje wygląd komnat, strojów czy widoków w Londynie (ha, a jestem właśnie na bieżąco, dopiero co czytałam "Londyn. Biografia"), że oczyma wyobraźni przenosiłam się wraz z nim w te zamierzchłe czasy. Dla mnie zamierzchłe, XVI wiek mogę sobie bowiem jedynie wyobrażać...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Gortnera. Ubolewam jedynie, że nie zapoznałam się wcześniej z pierwszą częścią pt. "Sekret Tudorów. Kroniki nadwornego szpiega Elżbiety I". Na szczęście dla mnie autor solidnie i klarownie tłumaczy wcześniejsze dzieje, czyniąc tym samym małą ściągawkę dla takich gap, jak ja. Dzięki takim wzmiankom streszczającym przeszłość, nie miałam problemu ze zrozumieniem zawiłości. Niemniej obiecuję sobie, że kiedyś w wolnym czasie nadrobię zaległości i poznam "Sekret Tudorów".

Ależ tu mamy fabułę - intryga goni intrygę, spisek goni spisek. Najważniejsza zasada obowiązująca w ówczesnych czasach w dworskim otoczeniu brzmiała: nie ufać nikomu. Jeżeli się jej nie stosowało, łatwo można było stracić życie...

Przenieśmy się zatem na dwór królowej Anglii Marii Tudor (zwanej później Krwawą Marią). To ona rządzi krajem, próbując na siłę przywrócić go na łono katolicyzmu. Maria zarządza, by sprowadzić na dwór swoją niepokorną siostrę Elżbietę, która uparcie trwa przy swojej wierze - protestantyzmie. Królowa chce mieć na oku siostrę i jej sprzymierzeńców (dworskie otoczenie posądza bowiem Elżbietę o zdradę i chęć przejęcia tronu). Całą historię opowiada nam Brendan Prescott, wierny sługa Elżbiety. To jeden z nielicznych przyjaciół księżniczki. Większość osób na dworze nie jest bowiem przychylnych Elżbiecie. Jednym z największych wrogów jest Simon Renard, ambasador cesarski i bliski doradca królowej. Najbardziej na świecie zależy mu na tym, aby katolicka Hiszpania mogła się połączyć z Anglią, również katolicką (stąd te ataki na innowierców i przydomek Marii). Renardowi najbardziej marzy się wtrącenie księżniczki Elżbiety do lochów Tower, skąd mało kto wychodzi żywy. Ale najpierw musi jej udowodnić zdradę.

Sługa księżniczki, Brendan, wyrusza na dwór królewski, kiedy tylko dowiaduje się, że jego pani - Elżbiecie - grozi niebezpieczeństwo. Przybiera pseudonim i próbuje "wkręcić się" w życie towarzyskie dworu. Wkrótce dowiaduje się, że on sam także nie jest bezpieczny. Musi lawirować pomiędzy różnymi spiskami, ukrywać swoją tożsamość, choć tak naprawdę wolałby spędzać czas z ukochaną Kate na wsi.

Początkowo ociągałam się z czytaniem tej powieści. Byłam pewna, że może mnie rozczarować. Bałam się, że autor nie przekona mnie do swojej wizji przeszłości. Zostałam bardzo mile zaskoczona. Gortner tak prowadzi akcję, że ani się obejrzałam, zapominałam o całym świecie i nic nie było w stanie mnie rozproszyć. Liczyło się tylko to, żeby mieć przed oczami książkę.

To zarówno kryminał, jak i najlepsza powieść przygodowa, jaką czytałam w ostatnim czasie. Intrygi, szpiedzy, walczące ze sobą frakcje katolików i protestantów - wszystko to sprawia, że miałam ciarki na plecach, zastanawiając się co chwila, kto za tym wszystkim tak naprawdę stoi, kto pociąga za sznurki. Gortner funduje powieść historyczną w najlepszym gatunku.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję portalowi Sztukater

Grubość książki: 2,50 cm


6 komentarzy:

  1. No to mnie zainteresowałaś, chętnie zapoznam się teraz i ja z tą książką :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się ta książka podobała, z chęcią jeszcze kiedyś do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do takich książek nie trzeba mnie przekonywać :) Bardzo chętnie ją poznam, bo lubię gdy akcja osadzona jest w poprzednich wiekach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takiej rekomendacji, trudno nie przeczytać tej książki. Tytuł zapisany.

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, zapowiada się ciekawie. Ulżyło mi, że to nie romans :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaufam Twojej recenzji i sięgnę po tę serię, koniecznie w odpowiedniej kolejności.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)