piątek, 11 grudnia 2015

Podsumowanie listopada



Listopad był moim najlepszym czytelniczo miesiącem w całym mijającym roku (no chyba, że w grudniu pobiłabym swój mały rekord). Za mną równo 10 książek.

Poznałam świetne pióro pani Puzyńskiej i jestem po lekturze trzech pierwszych części serii o policjantach z Lipowa ("Motylek", "Więcej czerwieni", "Trzydziesta pierwsza"). Nie mogę doczekać się momentu, kiedy dorwę kolejne części.

wtorek, 8 grudnia 2015

Magdalena Rigamonti, Adam Ragiel, Bez strachu. Jak umiera człowiek


Listopad zaczęłam książką o życiu, a zakończyłam publikacją o umieraniu. Ot, taka życiowa klamra mi wyszła...

Podobnie jak w przypadku "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek" jest to publikacja w formie wywiadu. Tym razem Magdalena Rigamonti rozmawia z jedynym polskim balsamistą i robi to w nienachalny sposób. O życiu i narodzinach z reguły rozmawiamy chętnie, o śmierci - już niekoniecznie. Wychodzimy z założenia: po co myśleć o nieprzyjemnych sprawach? Śmierć i tak nas nie ominie, więc po co się stresować?

piątek, 4 grudnia 2015

Katarzyna Puzyńska, Trzydziesta pierwsza


Kolejny tom z serii o policjantach z Lipowa. Tym razem sporo tu zagmatwanych wątków z przeszłości - w tym jeden z ważniejszych - w końcu dowiadujemy się bowiem, w jaki sposób zginęli ojcowie aspiranta Daniela Podgórskiego oraz Pawła Kamińskiego.

czwartek, 3 grudnia 2015

Black friday wg a_psika - czyli moje zdobycze ze strony znak.com.pl


Minął już prawie tydzień, a wciąż nie zdążyłam pochwalić się książkowymi zdobyczami z Wydawnictwa ZNAK. Jak tylko dostałam e-maila z informacją o promocji do -80%, weszłam na stronkę i... przepadłam. Na takie okazje warto czekać, tym bardziej, że niektóre z poniższych pozycji dostałam za mniej niż 1/4 ceny okładkowej!

Przyznam jednak szczerze, że od jakiegoś czasu staram się kupować jedynie książki, które bardzo chcę mieć w swoim księgozbiorze. Wprawdzie na brak miejsca nie mogę narzekać i "kątów" na przyszłe regały wciąż mam całkiem sporo, ale nie chciałabym zagracać niepotrzebnie przestrzeni życiowej (swoją drogą niedługo może pochwalę się nowo nabytym regałem, który powiększył moją biblioteczkę) i po prostu uważniej staram się kompletować swoje zbiory. Tym bardziej, że obecnie większość wydatków oscyluje wokół tej małej istotki, która rośnie pod moim serduchem. No ale ponoć szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, także tego... ;-)

Popatrzcie, co nabyłam podczas black friday:




wtorek, 1 grudnia 2015

Grzegorz Kalinowski, Śmierć frajerom. Złota maska





Heńka Wcisło już znacie. A kto jeszcze nie zna, to zapraszam TUTAJ. Mężczyzna nadal jest zakochany w Lodzi, o którą ogromnie zazdrosny jest także aspirant Denhel. Powiedziałabym, że on również zabiega o jej względy, ale to nieprawda. On jest o nią chorobliwie zazdrosny, czego kobieta jest (o ironio!) całkowicie nieświadoma. Taka zazdrość przysporzy Heńkowi sporo kłopotów... Nie będę jednak więcej zdradzać.

Tym razem akcja nie rozgrywa się tylko w Warszawie. Kalinowski zabiera nas również do międzywojennego Zakopanego, a tam już mamy taki klimacik, że hoho! Nasz bohater obraca się w towarzystwie, któremu nieobca jest osoba Witkacego. Możemy z bliska choć przez chwilę przyjrzeć się szalonemu życiu artystów. Część akcji rozrywa się także w Poznaniu (niezapomniane pyry z gzikiem niestety nie zasmakowały bohaterowi tak, jak mnie) i Gdyni.