Ledwie skończyłam "Motylka" Katarzyny Puzyńskiej, a już pragnęłam mieć w swoich dłoniach kolejny tom. I tak oto trafiła do mnie kolejna książka z serii o policjantach z Lipowa pt. "Więcej czerwieni".
Minęło mniej więcej pół roku od ostatnich tragicznych wydarzeń, z którymi musieli zmierzyć się policjanci i mieszkańcy spokojnej wioski. Lato w pełni. Daniel Podgórski wreszcie jest zadowolony ze swojego życia - jego związek z Weroniką wpłynął na spokojne wody codzienności i stabilizacji, a tymczasem w okolicy zabite zostają dwie młode dziewczyny. Ich ciała są brutalnie okaleczone. Pierwsze myśli i podejrzenia policjantów skierowane są więc w stronę seryjnego mordercy. Grupę śledczą prowadzi kontrowersyjna i specyficzna komisarz Klementyna Kopp, z którą Daniel zdążył się już zaprzyjaźnić podczas poprzedniego dochodzenia. Policjanci doszukują się cech wspólnych łączących obydwa morderstwa, ale zanim dochodzi do przełomu, wiele się dzieje. Czy zdążą zapobiec kolejnej tragedii?
Niestety w życiu Daniela również pojawiają się komplikacje. Weronika - jak każda kobieta - ma swoje "humorki", a aspirant jest prostym mężczyzną, z którym trzeba rozmawiać wprost... Przyznam szczerze, że po dosyć mocno rozbudowanym wątku obyczajowym w tomie pierwszym spodziewałam się więcej w tym temacie. Dostałam jedynie namiastkę życia prywatnego Daniela i Weroniki. Autorka bardziej skupiła się na postaci Klementyny, której przeszłość nadal jest dla mnie zagwozdką. Może taki był zamysł pani Puzyńskiej? Żebyśmy nie znudzili się bohaterami?
Po pierwszym tomie wiedziałam już, jak i gdzie szukać "smaczków", jak rozkładać bohaterów na części pierwsze, a i tak udało się pani Kasi wyprowadzić mnie na manowce. Znowu nie spodziewałam się takiego zakończenia. Chociaż wszystko dopracowane jest w najdrobniejszych szczegółach, to jestem troszkę zła, że najwięcej tropów prowadzących do mordercy zaczęło pojawiać się na końcu książki (w "Motylku" jakoś mnie to aż tak nie drażniło), a nie wcześniej. Co nie zmienia faktu, że książka przypadła mi do gustu i ze spokojem mogę powiedzieć, że utrzymała poziom debiutanckiego tomu.
Wspaniałe jest również to, jak pani Puzyńska potrafi w wątki kryminalne wpleść mnóstwo kwestii związanych z ludzką psychiką, tak pogmatwaną przecież. Po lekturze można się zastanawiać, jak bardzo przeszłość wpływa na nasze teraźniejsze wybory i jak nas kształtuje...
Polecam serdecznie fanom kryminałów i nie tylko ;-)
Na mnie czeka już kolejny tom!
Grubość książki: 3,70 cm
Kolejna recenzja, która poleca tę książkę. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńW ostatnich latach pokochałam kryminały, więc i po ten koniecznie muszę sięgnąć, skoro absolutnie wszyscy zachwalają!
OdpowiedzUsuńPolubiłam mieszkańców Lipowa i z chęcią spotkam się z nimi jeszcze nie raz ;)
OdpowiedzUsuń