niedziela, 26 października 2014

Dominika Figurska, Agata Puścikowska, I co my z tego mamy?

Na ogół, kiedy rozglądamy się wokoło, widzimy rodziny z jednym lub dwójką dzieci. Troje pociech to już rzadkość, o większej liczbie potomstwa nie wspominając. Nie posiadam odpowiednich kompetencji ani narzędzi socjologicznych, by się o tym wypowiadać, jednak pozwolę sobie zauważyć, że sytuacja społeczna jedno pokolenie wstecz wyglądała całkiem inaczej. Wystarczy, że powiem, iż moi rodzice pochodzą z rodzin wielodzietnych (w których było więcej niż troje dzieci - więc wujków i cioć mam, jak możecie się domyślać, całkiem sporo). Ja posiadam "tylko" jednego brata, podobnie jak mój mąż mający jedną tylko siostrę. A my? No cóż, mnie marzy się "parka" pociech, ale życie pokaże, co jest nam pisane. Kiedyś wielodzietność była, powiedzmy, normą - jakkolwiek na to nie spojrzeć, dziś jest odstępstwem i czymś, co dziwi i frapuje resztę społeczeństwa. Temat rodzicielstwa w kontekście wielodzietności postanowiły podjąć Dominika Figurska - aktorka filmowa i teatralna oraz Agata Puścikowska - dziennikarka, felietonistka i reportażystka. Oprócz poglądów obie panie łączy ilość dzieci - każda z nich jest mamą pięciu pociech.

sobota, 25 października 2014

Krzysztof Spadło, Skazaniec. Na pohybel całemu światu

Jeszcze na dobre nie wyszłam z więzienia - mam tu na myśli Przemianę Jodi Picoult (LINK) - a znowu do niego wróciłam. Nie fizycznie, rzecz jasna, lecz mentalnie. Znów poczułam na plecach chłód więziennych murów, a to za sprawą polskiego autora, Krzysztofa Spadło, który w sugestywny sposób opisał straszne miejsce - więzienie we Wronkach.

1922 rok. Młody mężczyzna, Stefan Żabikowski z aresztu zostaje przewieziony do Centralnego Więzienia we Wronkach, więzienia, które nie cieszy się dobrą opinią. Żabikowski ma w nim spędzić resztę swojego życia, gdyż za to, co zrobił (tego się niestety nie dowiadujemy), został skazany na dożywocie. Jedno jest pewne:

Nie musisz mi mówić, co zrobiłeś, wiem, że za każdym wyrokiem dożywocia czai się śmierć. - s.164

czwartek, 23 października 2014

środa, 22 października 2014

Spotkanie autorskie z Zygmuntem Miłoszewskim

Wczoraj w Miejskiej Bibliotece Publicznej w moim mieście odbyło się spotkanie autorskie z Zygmuntem Miłoszewskim - prozaikiem, dziennikarzem i współautorem scenariuszy filmowych.

Miłoszewski zadebiutował na łamach "Polityki" opowiadaniem "Historia portfela". Jego pierwsza powieść to "Domofon" - powieść grozy, rozgrywająca się we współczesnej Warszawie. Książki autora tłumaczone są na kilkanaście języków. Zygmunt Miłoszewski jest laureatem wielu prestiżowych nagród, a na motywach jego powieści powstają filmy. Gdy ukazał się "Domofon", autor został okrzyknięty "polskim Stephenem Kingiem", a Jerzy Pilch po przeczytaniu "Uwikłania" uznał je za doskonały polski kryminał współczesny, a samego Miłoszewskiego nazwał "rasowym pisarzem".

sobota, 18 października 2014

Anna Mularczyk-Meyer, Minimalizm po polsku

Żyjemy w czasach, w których w dobrym tonie dobrze jest mieć dużo wszystkiego. Domy i mieszkania mamy pełne przeróżnych przedmiotów, bo posiadanie jest oznaką luksusu. Nie zauważamy, że z czasem nasze miejsca zamieszkania toną od naporu gratów, chociaż może podświadomie czujemy jakiś niepokój.

piątek, 17 października 2014

Jodi Picoult, Przemiana

Moje kolejne spotkanie z Jodi Picoult. Nadal klasa sama w sobie, jednak tym razem nie do końca wiem, co chcę powiedzieć. Dlaczego? Ano dlatego, że tym razem problem ukazany w powieści toczył się wokół wiary, wokół religii... I z tego powodu jestem wewnętrznie rozedrgana. Ale spróbuję ubrać w słowa, krótko i treściwie, o czym tym razem pisze moja ulubiona autorka.

wtorek, 14 października 2014

Denis Diderot, Kubuś Fatalista i jego pan

Przyznam szczerze, że nie bardzo wiedziałam, jak zabrać się za opisywanie dzieła Denisa Diderota. Lata temu czytałam ją po raz pierwszy, teraz było to czytanie nieprzymusowe i chyba bardziej świadome.

Fabuła jest prosta: Kubuś wędruje razem z Panem. W trakcie tych wędrówek opowiada Panu o swoim życiu. Ciekawe historyjki i rozmyślania filozoficzne wiodą tu prym. Trzeba tu zauważyć, że Kubuś jest fatalistą, czyli wierzy w przeznaczenie (fatalizm to wiara w nieuchronność przyszłości). Jednak nie chce się godzić na zło i mimo wszystko wierzy, że dobro i sprawiedliwość zwyciężą. Często powtarza, że przyszłość jest z góry ustalona. Akcja osadzona została w II połowie XVIII wieku, najprawdopodobniej we Francji (autor nie podaje bliższych informacji na temat przestrzeni, gdyż w toku lektury to nie przestrzeń jest ważna, lecz podróż i dysputy między bohaterami).

czwartek, 9 października 2014

Literacka Nagroda Nobla

Dosłownie przed chwilą ogłoszono, kto w tym roku jest laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury - to Patrick Modiano - pisarz francuski, wielokrotnie nagradzany w swoim kraju.

źródło

niedziela, 5 października 2014

Franz Kafka, Proces

O "Procesie" napisano już tak wiele, że trudno wymyślić coś nowego. Powieść ta jest "rozbierana" na części pierwsze w ogromnej ilości szkolnych wypracowań, esejów, przypowiastek i innych form literackich. "Proces" jest powieścią wydaną wbrew woli autora. Dokładnie tak, jak napisałam. Franz Kafka nakazał swojemu przyjacielowi Maxowi Brodowi spalenie swoich dzieł, w tym "Procesu". Brod jednak sprzeciwił się ostatniej woli zmarłego i jako wykonawca jego testamentu wydał jego dzieła. Kafka nie chciał, by jego utwory ujrzały światło dzienne, gdyż miał świadomość... ich niedoskonałości. Skromność cechuje wielkich.

Niedzielnie muzycznie

Buszując rano w sieci, znalazłam to:



i relaksuję się przed pójściem do pracy na popołudniówkę :P. Na szczęście wrócę dziś dosyć szybko.

sobota, 4 października 2014

Podsumowanie września :)

źródło
Prawie przegapiłam moment, w którym wrzesień ustąpił miejsca październikowi. Ostatnio na wszystko brakuje mi czasu, ale podejrzewam, że nie jestem w tym osamotniona. Dlatego podsumowanie września będzie raczej krótkie. Piszę je po to, by mieć podgląd na to, ile przeczytałam:

czwartek, 2 października 2014

Squire Rushnell, Boski kompas. Jak chwile, gdy Bóg mruga, wyznaczają kierunek życia


Czy zdarzało Ci się w niektórych sytuacjach wykrzyknąć: "Co za zbieg okoliczności! Co za przypadek... że spotkałam Cię/ że coś się wydarzyło...!"? Zapewne nieraz. Znaczy to, że doświadczyłeś/doświadczyłaś mocy Boskiego kompasu, który pomaga w realizacji planów, wskazując odpowiedni kierunek działania. Według Autora w takich chwilach Bóg do nas "mruga" - te Boskie mrugnięcia okiem otwierają przed nami nowe możliwości. Oczywiście, nie zawsze przypisujemy je sile wyższej... Książka "Boski kompas" ma za zadanie ukazać nam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Może przy okazji zachęci nas do refleksji nad własnym życiem?