Podczas zawodów sportowych
niespodziewanie w budynku szkoły wybucha pożar. Matka Jenny – Grace – wbiega do
środka… Kobieta zapada w stan śpiączki. Gdy odzyskuje „przytomność” uwalnia się
ze swojego ciała i spotyka „ducha” córki. Co ważne, obie kobiety żyją, ale mogą
pozostawić swe ciała na szpitalnych łóżkach i w miarę swobodnie się
przemieszczać. Celowo użyłam słowa „swobodnie” – szpital bowiem jest miejscem,
w którym bohaterkom nic nie grozi, natomiast za jego ścianami nie jest już tak
kolorowo: odczuwają ogromny ból. Nie rozumieją, co się z nimi stało. Obserwują wszystko
niejako „z góry”. Jenny stara się przypomnieć sobie, co się wydarzyło, a Grace
zaczyna prowadzić swoiste śledztwo mające na celu wyjaśnienie przyczyny pożaru.
Niesamowicie wciągającą,
intrygującą historię uwiła nam pani Lupton. Najbardziej przypadł mi do gustu
pomysł z narracją. Początkowo myślałam, że to taki „chwyt” na początek
powieści, ale im dalej w las…tym ciekawiej. Dzięki tym monologom Grace,
skierowanym do męża, powieść zyskała na realizmie. Czytelnikowi łatwo wczuć się
w rolę, zrozumieć bohaterkę, relacje rodzinne i ogrom rozmaitych zależności.
Ja odbieram to jako wnikliwsze przedstawienie
śmierci klinicznej, ale może się mylę..? Frapujące było także ukazanie „duchom”
bohaterek tego, co w zwyczajnej codzienności było dla nich niewidoczne, mogło
im umknąć w pędzie egzystencji (mam tu głównie na myśli postawę Sary, szwagierki Grace oraz drugą
twarz przyjaciółki bohaterki). Kolejnym plusem powieści jest to, że w zasadzie do
koniec autorka myliła tropy. Już już myślałam, że domyśliłam się, kto jest
czarnym charakterem, a tu… nagła zmiana akcji. Doskonały thriller.
Gdybym miała powiedzieć, o czym
jest ta powieść, z pewnością odpowiedziałabym: o trudnych decyzjach, a nade
wszystko o bezgranicznej miłości do swoich dzieci. Ale autorka nie tylko tą
miłością się zajmuje. Bierze na warsztat również miłość małżeńską i
młodzieńczą, nastoletnią. Każda jest ważna, każda ma inne znaczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.
Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)