Jestem ogrooomnie szczęśliwa, gdyż jeszcze nigdy nie znalazłam tylu książek "pod choinką". Dzięki uprzejmości portalu SZTUKATER znalazłam tam 12 świetnych lektur, a oprócz tego rodzinka nie zapomniała o mojej fascynacji i obdarowała mnie kolejnymi trzema książkami. Tak więc chwalę się wszem i wobec i... nie mogę się doczekać, kiedy je wszystkie przeczytam :D
Zacznę może od lewego dolnego rogu:
1) Chuck Missler, Poznaj Biblię w 24 godziny
2) Jonah Goldberg, Lewicowy faszyzm
3) Jacek Wąsowicz, 100 kijów w mrowisko
4) Stefan Themerson, Euklides był osłem (przez przypadek książka wylądowała do góry nogami)
5) Brian Tracy, Zarabiaj tyle, ile jesteś wart
6) Seth Godin, Wszyscy jesteśmy dziwni. O micie masowości i końcu posłuszeństwa
7) Andrzej Mleczko, Kto pieprzy, ten lepszy
8) Słowniczek niemiecki, wyd. Lingea
9) J. Lechoń, J. Tuwim, A. Słonimski, M. Hemar, Szopki polityczne 1922-1931. Cyrulika i Pikadora Warszawskiego
10) Stanisław Wasylewski, Klasztor i kobieta. O miłości romantycznej. Pod urokiem zaświatów
11) Adolf Nowaczyński, Słowa, słowa, słowa
12) Paolo Curtaz, Miłość i inne sporty ekstremalne
Poniżej prezenty książkowe od familii:
1) Pascal kontra Okrasa (książka kulinarna Lidla)
2) Charlotte Brontë, Shirley
3) Hal Vaughan, Coco Chanel. Sypiając z wrogiem
ps. Prosiaczek nie byłby Prosiaczkiem, gdyby od czasu do czasu nie otrzymał jakiegoś prosiaczkowego gadżetu ;) :D
Jejku - nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę tego stosiku;)
OdpowiedzUsuńJa też mam,ja też mam:)Ale nie aż tyle;)
OdpowiedzUsuńPiękne. Miłej lektury wraz Kubusiem i prosiaczkiem:)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
OdpowiedzUsuńPiękne masz widoki...
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych książkowych prezentów!
OdpowiedzUsuńSuper prezenty, te książkowe bym Ci podkradła, ale prosiaczkowe też są super :)
OdpowiedzUsuń