czwartek, 21 maja 2015

Katarzyna Michalak, Ogród Kamili


W marcu 2013 roku bardzo zraziłam się do twórczości pani Katarzyny Michalak. Przeczytałam "Poczekajkę" i nie mogłam wyjść z zadziwienia, jak można napisać coś tak słabego. Po dwóch latach coś mnie "tknęło" i postanowiłam dać autorce jeszcze jedną szansę. I... Eureka! Trafiłam na świetną powieść. Jaki z tego wniosek: nie skreślać autora po jednej nieudanej (w naszej opinii) książce.

W niektórych momentach miałam wrażenie, jakbym czytała o sobie samej. No, może nie jestem tak naiwna, jak główna bohaterka, niemniej jednak ja również lubię stare domy, "z duszą" - dzięki Komuś tam, na górze, mam szczęście w jednym takim mieszkać. Uwielbiam - podobnie jak Kamila - czytać książki i lubię róże. Może nie aż tak, by zastanawiać się nad ich hodowlą, ale jakieś tam doświadczenie z ich rozmnażaniem i przesadzaniem już mam. Jedno nas różni, Kamila wciąż marzy o miłości swego życia, ja ukochanego partnera mam tuż obok. A z tą miłością dziewczyna nie miała lekko - osiem lat temu zakochała się w starszym od niej mężczyźnie, który bardzo mocno ją zranił. Z tą pierwszą wielką miłością, jak pewnie wiecie, nie jest łatwo. Długo po nich leczy się zranione serce, a i tak zapada w pamięć na wiele lat. W każdym razie bohaterka nie potrafi otrząsnąć się z dawnej miłości i co jakiś czas wysyła do Jakuba e-maile, prosząc by pomógł jej uwolnić się od niego. Niestety, z Jakuba jest kawał *******, tzn. drania. Ten facet nie ma litości dla Kamili. Nie odpisywał na jej maile przez całe osiem lat! Nawet kiedy zniknął w tajemniczych okolicznościach, nie było go stać nawet na jedno zdanie wyjaśnienia... 

Pewnego dnia Kamila dostaje propozycję pracy - trzeba przyznać, że świetną. Musi się jedynie przeprowadzić do podwarszawskiego Milanówka i tam, wynagradzana sowitą pensją, dopilnować remontu starego domu. W międzyczasie poznaje swojego przystojnego szefa - Łukasza. Coś jednak zaczyna iskrzyć i ich relacje przestaną być... tylko służbowe. Czy Jakub ma z tym coś wspólnego? A jeśli tak, to co? 

Książka doskonale wpisała się w moje majowe potrzeby czytelnicze. Brakowało mi takiej ciepłej kobiecej powieści, dającej nadzieję na lepsze jutro u boku ukochanej osoby. Wyraźnie widzę ewolucję pisarki - w końcu minęło kilka lat od wydania "Poczekajki". Pani Michalak pisze tu lekko, odpowiednio stosuje napięcie. Dialogi są sprawnie rozpisane, nic mi tu nie "zgrzyta" w uszach. A sama historia... no cóż, może jest trochę... nieprawdopodobna, ale w końcu po to sięgam po taki typ literatury, by się rozmarzyć, pomarzyć i docenić to, co mam. Teraz pozostaje mi jedynie polować w mojej bibliotece na kolejne tytuły z kwiatowej serii...

Marzenia to delikatna materia utkana z naszych snów, pragnień i wyobrażeń. Jeden gwałtowny ruch, jedno niespodziewane wydarzenie i rwą się na strzępki, które rozwiewa wiatr. Łap je! Chwytaj, póki możesz! Może zdołasz wpleść je z powrotem między osnowy tęczowej tkaniny, ale obraz będzie już nie ten sam. Może podobny, nawet łudząco podobny, ale nie ten sam. Bywa też, że tkaninę utkaną ze snów ktoś zniszczy albo ukradnie, a ty resztę życia będziesz próbowała odtworzyć pierwotne piękno obrazu swych marzeń lub odzyskać je za wszelką cenę. W pogoni za porwanym marzeniem możesz coś utracić, możesz coś zyskać. Ruszając w taką podróż, nigdy nie wiesz, z czym wrócisz do domu. I jak wrócisz. Musisz się liczyć z tym, że... w ogóle nie wrócisz. Ale taka jest właśnie cena marzeń. (s. 27-28)


Grubość książki: 2,80 cm

9 komentarzy:

  1. Mnie z kolei "Ogród Kamili" nie zachwycił za mocno - w dorobku Katarzyny Michalak znalazłam kilka lepszych historii. Niemniej nie jest to najgorsza powieść, chociaż tytułowa bohaterka niezwykle mnie irytowała, więc na pewno sięgnę po kontynuację czekającą już na półce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tę książkę widziałam już tyle razy na blogach, że chyba wstyd jej nie znać ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Michalak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czytałam ,,Sklepik z Niespodzianką" tej autorki i bardzo mi się spodobało. Na tą też poluję :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem świeżo po lekturze "Bezdomnej" i sama nie wiem co mam myśleć o tej autorce. Chyba jeszcze przeczytam jej "Sklepik z niespodzianką".

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi podobała się cała seria kwiatowa od razu po lekturze pierwszej części zaczęłam drugą, żeby dowiedzieć się co spotka bohaterów i wyjaśnić tajemnicę. Czytałaś może leśną polanę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, jeszcze nie :-).

      Usuń
    2. Do tej pory trylogia kwiatowa była u mnie numerem 1. Teraz kończę właśnie Leśną Polanę i przyznam szczerze, że ta powieść również zajmie wysokie miejsce w mojej "biblioteczce". Btw. orientuje się ktoś, kiedy będzie kolejna część Leśnej Polany?

      Usuń
  7. Kilka dni temu skończyłam czytać trylogię kwiatową :) Ogród Kamili czytałam nawet 2 razy, bo lubię wracać do tej książki, szczególnie gdy na dworze aura niezbyt sprzyja wychodzeniu :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)