środa, 8 stycznia 2014

Te chwile są z nami...

...czyli o tym, jak się czuje blogerka, kiedy otrzymuje e-maila od autora książki, którą ostatnio recenzowała :-)

Część z Was zapewne pamięta mój niedawny tekst dotyczący książki "100 kijów w mrowisko" autorstwa pana Jacka Wąsowicza (LINK). Ta książka naprawdę mnie zachwyciła. Obecnie w wolnych chwilach podczytuje ją mój mąż.


I co się okazuje? Wczoraj wieczorem otrzymałam maila od samego autora z podziękowaniem za recenzję. Nie będę tu cytować tego krótkiego listu, ale powiem Wam jedno: pan Jacek napisał, że moja recenzja ... dodaje skrzydeł. 
Zdajecie sobie sprawę, jak się teraz czuję??? Muszę jednak przyznać, że ten mail zmotywował mnie do dalszej pracy, samodoskonalenia się.

To taka iskierka w tunelu, mam nadzieję, że zapowiadająca nowy, lepszy (niż poprzedni) rok!

Gdybyście chcieli poznać pióro pana Wąsowicza - zerknijcie TU :-)








Niezdecydowanym polecam krótki wywiad z autorem:



"Te chwile są z nami
 I nikt nie zabierze ich(...)"
(Kamil Bednarek - Cisza)

Ps. Wiem, że dla części z Was kontakt z autorami to chleb powszedni, ale przypomnijcie sobie, jak się czuliście pierwszy raz odbierając podobnego maila ;-)

7 komentarzy:

  1. Tak, to jest miłe jak autor dziękuje i jest zadowolony z recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie też kontakt z autorem, to coś wspaniałego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To wielka motywacja, wiem coś o tym. Uskrzydla.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, to wielkie wyróżnienie. Gratuluję i życzę kolejnych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie dodaje skrzydeł, życzę kolejnych takich miłych maili :)
    I jeszcze ode mnie nominacja: http://czerwonetrampkiksiazki.blogspot.com/2014/01/nominacja.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, dla takich warto żyć, a motywacja taka się naprawdę przydaje, gdy dosięga jakiś kryzys.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)