czwartek, 12 czerwca 2014

Agnieszka Kawula, Rozmowy z hinduskim mistrzem


„Rozmowy z hinduskim mistrzem” to efekt podróży Agnieszki Kawuli do Indii. Wybrała się tam za sprawą swojej znajomej. Autorka (przez pewien czas reportażystka) trafiła do bramina, astrologa – Bharatha Thambiego. Odwiedzała go przez 3 tygodnie, zmagała się wówczas z własnymi ograniczeniami. Została jego uczennicą. Nauczył ją jogi. Był niezwykłym Nauczycielem. Wróciła do Polski na dwa miesiące, by potem znów znaleźć się w Indiach – tym razem na dłużej. Książka jest opisem jej niezwykłej duchowej podróży, z której i my możemy skorzystać.

Przemieszczam duszę z miejsca na miejsce z nadzieją, że ona wie lepiej ode mnie, gdzie powinna być i co jest dla niej najlepsze. (s. 19) 

Bardzo mądrze stwierdza pani Kawula, ze najciężej wytrzymać… z samym sobą – kiedy nie ma możliwości, by zająć się kimś innym i nie trzeba się skupić na sobie.

Z początku poznawanie kultury hinduskiej była dla autorki dosyć bolesne – cierpiało jej ego, bo co chwilę była pouczana. Obwarowana zakazami i nakazami nie umiała odnaleźć się w tej rzeczywistości.

Opróżnij swoje serce. Nie trzymaj w nim niczego złego. Jeśli coś cię smuci, powiedz o tym komuś. (…) Nigdy nie trzymaj tego, co złe czy smutne w sercu. (s. 27)

W prostych słowach Agnieszka Kawula opisuje praktyki postne stosowane w Indiach. Komu jaki post jest poświęcony i jakimi obostrzeniami obwarowany. Wniosek nasuwa się jeden: wszystko jest tam po coś, wszystko ma swój głęboko uzasadniony sens. Post jest też po to, by docenić to, co ma się z reguły „od ręki” (jak Ci czegoś brakuje, potem docenisz to stukrotnie, prawda?).

Inną ciekawą kwestią jest jedzenie rękoma. Jedzenie, które jest niezwykle istotne w kulturze Indii. Postrzegane jest jak Bóg, kreator, stwórca. Jedzenie daje energię, jest wszystkim (s. 41). Dlatego ogromną uwagę zwraca się tam na to, by nie marnować pokarmów.

Każdy rozdział książki ma wydzieloną pod jego koniec część pt. „Do Ciebie”. Zawierają one wiele mądrych, życiowych wskazówek i porad, dotyczących tego, co można np. zmienić w swoim życiu. Uczy też wielokrotnie zmiany podejścia do wielu kwestii.

(…) nic nie jest stałe ani twoje. Wszystko przychodzi i odchodzi. Nie możesz przywiązywać się do niczego. (s. 52) – mówi nauczyciel do swojej uczennicy.

Niepozorna to książka, która zawiera wiele mądrości:
Myśl ma moc sprawczą. Im bardziej wiesz, czego chcesz, im konkretniej się to jawi w Tobie, tym łatwiej o jego realizację. (s.32) Swoją historię popiera autorka przepięknymi, z nutką magii i nierealności, hinduskimi – opowieściami (a może wypadałoby napisać: przypowieściami?).

Autorka zachęca do medytacji, do nauki „wyłącznie” swoich myśli. Ciekawostka: spróbujcie przez bite 3 minuty myśleć o jednym przedmiocie – zauważycie, ze już po ok. 30 sekundach wasze myśli zaczną uciekać do codziennych spraw zaprzątających Waszą głowę. Jak widać, zapanowanie nad strumieniem własnych myśli nie jest takie proste, jak się na pozór wydaje...

Agnieszka Kawula radzi, by pokochać swoje ciało, docenić je i w miarę swoich możliwości ograniczać wszystko to, co dla niego złe. Jasne, „smak” na piwo czy czekoladki  nadal może nas dopaść w najbardziej nieoczekiwanym momencie, ale wówczas – gdy ulegniemy pokusie – delektujmy się tym, co lubimy. Nie pochłaniajmy tej tabliczki czekolady mechanicznie.

To książka, w której w zasadzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Początkowo byłam trochę sceptycznie nastawiona, ale autorka zawarła tam mnóstwo "perełek", złotych myśli, z których - tak sądzę - nie zaszkodzić skorzystać. Ta inspirująca historia opowiedziana przez panią Agnieszkę, zajmie ważne miejsce w moim księgozbiorze. Myślę, że może to być jedna z lepszych książek dotyczących duchowości i samorozwoju.

Jeżeli potrzebujecie inspiracji do... życia, chcecie się zatrzymać i zastanowić nad nim, to zerknijcie choć na moment do "Rozmów...". Polecam.


Grubość książki: 1,70 cm

Za egzemplarz recenzencki dziękuję portalowi SZTUKATER oraz Wydawnictwu Studio Astropsychologii

3 komentarze:

  1. hmm..mogłabym spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna, radosna okładka, ale treść niestety nie w moim guście, niestety nie mam przekonania do takich książek :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)