czwartek, 14 listopada 2013

Misz-masz#1


Pomagając bliskiej osobie przy zbieraniu materiałów do pracy licencjackiej natknęłam się na niezwykle ciekawą książkę. Nie przeczytałam jej w całości, tylko fragmentarycznie, ale kiedyś (obiecuję sobie) nadrobię to.

Chciałam natomiast napisać krótką notatkę o dwóch ciekawych kwestiach, opisanych tamże.

Pierwsza z nich tyczy się odmiany nazwisk, z którą to odmianą Polacy mają ogromny problem. W książce znajdziemy informację o uroczystości 60-lecia adwokatury wrocławskiej, która odbyła się w styczniu 2006 roku. Profesor Jan Miodek miał tam wykład na temat łamania zasad języka polskiego przez prawników i dziennikarzy. Wśród wielu omawianych kwestii profesor zajął się również odmianą nazwisk (odniósł się do nazwiska ministra  Zbigniewa Ziobry, który „nie życzy” sobie, by jego nazwisko odmieniać). Teraz cytat – moim zdaniem wisienka na torcie:

Profesor Miodek zacytował na tym spotkaniu znanego matematyka i humanistę profesora Hugona Steinhausa, że każdy ma prawo do swojego nazwiska w mianowniku i liczbie pojedynczej. A potem już nazwisko podlega ogólnie przyjętym zasadom gramatyki(…)*.
Czyli, proszę Państwa, odmieniamy nazwiska, odmieniamy ;-)

źródło zdjęcia

Druga kwestia dotyczy szeroko pojętych gaf językowych popełnianych najczęściej przez dziennikarzy. Tu jednak ograniczę się jedynie do zacytowania najciekawszego fragmentu. I dodam: BEZ KOMENTARZA :P ;-)

W miejscowości […] doszło wczoraj do tragicznego wypadku. Fiat 126p uderzył w drzewo i spłonął. Wewnątrz samochodu znajdował się świeżo upieczony kierowca.**


Tak sobie myślę, że postaram się raz na jakiś czas wrzucać tu różne interesujące rzeczy, które wynajdę albo w książkach „naukowych” albo gdzieś po prostu wyszperam:P Co Wy na to?

*Marian Maciejewski, Kulisy dziennikarstwa czyli granice wolności kija, Oficyna Wydawnicza Atut, Wrocław 2007, s.34.
**Tamże, s.37.

4 komentarze:

  1. Świeżo upieczony kierowca... To takie piękne.

    Jak dla mnie, interesujące by było wynajdywanie innych błędów w stylu "kierowcy", bo jest to naprawdę cudne ^^

    Pozdrawiam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł, świeżo upieczony kierowca, który spłonął to jest coś :P

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)