sobota, 2 maja 2015

Podsumowanie kwietnia

uwielbiam tę porę roku, kiedy rośliny pokazują się ze swojej najpiękniejszej strony

Ostatnimi czasy miałam wrażenie, że bardzo dużo czytam. Jednak kiedy doszło do momentu podsumowań, okazało się, że wcale nie przeczytałam aż tak wiele. W minionym miesiącu jest to 7 książek, w tym dwa audiobooki.

Tematycznie było dosyć ciekawie: poznałam dzieje zarówno Francji, jak i Wielkiej Brytanii ("1000 lat wkurzania Francuzów"), na chwilę przeniosłam sie także do Miasta Świateł ("Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich"), a później pozwiedzałam Stany Zjednoczone ("Ameryka po kawałku"). Dowiedziałam się mnóstwa fascynujących rzeczy o książkach zakazanych ("Krótka historia książek zakazanych"), a w wolnych chwilach delektowałam się prozą dotyczącą Śląska w czasach stalinizmu ("Czas beboka").

Książka, która mnie najbardziej zawiodła to "Teściową poznam od zaraz" Małgorzaty J. Kursy.

W sumie przeczytałam 2789 stron, co daje średnio 93 strony dziennie. W wyzwaniu "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" przybyło kolejne 18,50 cm. Do osiągnięcia 173 cm brakuje mi jeszcze:
173 - 22,40 (styczeń) = 150,60 - 22,40 (luty) = 128,20 - 15,50 (marzec) = 112,70 - 18,50 (kwiecień) = 94,20 cm

Czas rozpocząć jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, czyli MAAAAJ! :D

magnolia u sąsiadów, cudo!

6 komentarzy:

  1. Świetny wynik, a Twoim sąsiadom rzeczywiście można pozazdrościć tej pięknej magnolii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również przeczytałam w kwietniu 7 książek ;) Piękne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem dobry wynik, u mnie w kwietniu było 6 książek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia :) Cóż za "kwieciste" podsumowanie. Na to przecież zasługuje "kwiecień" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję całkiem dobrego wyniku. Piękne zdjęcie, takie typowo majowe!

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)