wtorek, 24 czerwca 2014

Andrzej Urbańczyk, Fascynująca Biblia

Czy zdajecie sobie sprawę, że Biblię w całości czyta mniej więcej... jeden człowiek na milion?

Biblia jest najczęściej tłumaczoną książką na świecie. Została opublikowana w 3000 językach oraz narzeczach. Dla chrześcijan jest Księgą Świętą, o którą toczyły się boje - dosłownie i przenośni. Rozmaite herezje czy ogólnie nazwane walki religijne doprowadzały do tego, że "Biblię palono, zakazywano posiadania jej pod karą śmierci" (s.7).

Pismo Święte jest księgą szczególną, którą nie zawsze powinno czytać się dosłownie. Mogą z tego wynikać spory ideologiczne.

Autor - Andrzej Urbańczyk - czytał Biblię w sytuacji odosobnienia, w samotności, podczas żeglugi oceanicznej. Można by nawet rzec, że w hermetycznej izolacji. Takie warunki umożliwiły mu spokojną, dokładną analizę Pisma Świętego. Podtytuł książki brzmi "Niezwykłe, przerażające, niepojęte cytaty". I rzeczywiście, z wieloma cytatami nie spotkałam się podczas mojej dotychczasowej, wybiórczej lektury Biblii. Pan Urbańczyk już we wprowadzeniu asekuruje się, pisząc tak: "praca niniejsza nie jest w żadnym przypadku streszczeniem Biblii(...). Nie jest też jej analizą, krytyką, dyskusją (...)." (cyt. str. 8).



Książka podzielona została na dwadzieścia cztery rozdziały. Ich nazwy obejmują najczęściej jakąś konkretną tematykę. I tak mamy na przykład rozdziały zatytułowane "Alkohol", "Bogactwo, pieniądze, skarby", "Choroby, cierpienia", "Frazy, sentencje", "Medycyna" czy "Ofiary, daniny" albo "Prawo, obyczaje". Oprócz nich znajdziemy cytaty związane z samym Bogiem, z okrucieństwem, z zabijaniem, a także seksualnością czy wojnami. Jednym słowem - podział ten odzwierciedla większość życiowych spraw związanych z egzystencją człowieka na ziemi, a także perspektywą i nadzieją na życie wieczne.

Oto przykładowy cytat dotyczący alkoholu zawarty w Księdze Psalmów:

Sprawiasz, że rośnie trawa dla bydła i rośliny na użytek człowieka, by dobywał chleb z ziemi i wino, które rozwesela serce człowieka, oliwę, od której lśni oblicze, i chleb, co wzmacnia serce człowieka.

Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu rozdział "Frazy, sentencje" - ileż tam mądrości w prostych słowach:

Zaprawdę, głupiego zabija jego własny gniew, a prostaka uśmierca zawiść. Sam widziałem, jak głupi zapuścił korzenie, lecz nagle zbutwiała jego siedziba.
*
Czym strzały w ręku wojownika, tym synowie zrodzeni za młodu. Błogo mężowi, który napełnił nimi swój kołczan.
*
Głupi syn jest nieszczęściem dla swojego ojca, a kłótliwa kobieta jest jak stale cieknąca rynna.
*
Cierpliwością można przekonać sędziego, a łagodny język łamie kości.

"Fascynująca Biblia" to specyficzna lektura. Specyficzna dlatego, że w zasadzie nie ma tam w ogóle komentarza odautorskiego. Andrzej Urbańczyk w trakcie obcowania z Pismem Świętym wpadł na pomysł skumulowania najciekawszych cytatów z niego w jednej książce. Książka ma za zadanie pokazać to, co w Biblii niespotykane i niepojęte.

Mam problem z tą książką. Wynika on z tego, że nastawiłam się na całkowicie odmienny typ lektury. Myślałam, że będzie ona nieco podobna do "Poznaj Biblię w 24 godziny" Chucka Misslera (recenzja TU), dzięki czemu otrzymam jakieś dalsze wskazówki, jak analizować niezwykle trudną lekturę Pisma Świętego. Ale co to, to nie. Autor niejako zmusza nas do samodzielnej tytanicznej pracy (nie wiem, czy się orientujecie, ale PŚ średnio liczy około 1300 stron, więc trzeba wiele siły i samozaparcia na samodzielną żeglugę po lekturze).

Żałuję również, że do nazw ksiąg nie dodano numerów rozdziałów i wersów - kiedy chciałam porównać cytaty z Pismem Świętym, które posiadam w domu, musiałam się sporo naszukać. Chyba, że tym sposobem autor chciał nas trochę przymusić do samodzielnej pracy z Biblią. Nie lubię takiej niby swobody, która jednak podszyta jest przymusem. Zamykam się wtedy jeszcze bardziej w sobie i nici z tego, co chciał autor osiągnąć. Z większą przyjemnością uruchomiłabym w sobie zmysł "szperacza" i "poszukiwacza", gdybym miała odnośnik do cytowanych słów.

Nie podejmę się tu oceny językowej niniejszej książki, gdyż w tym przypadku jest to kwestią tłumaczenia z języka angielskiego. Zresztą na początku, we wkładce została zamieszczona dokładna informacja, z jakiego wydania Biblii korzystał autor przy wyborze cytatów. Mamy tam wypowiedzi krótsze i dłuższe, w zależności od tematyki i adekwatności.

To publikacja dla tych, którzy chcieliby prześledzić Biblię pod kątem pewnych tematów. Może przydać się również maturzystom, decydującym się na biblijną tematykę w swoich prezentacjach, a także "zwykłym" czytelnikom.




Grubość książki: 3,20 cm


Za egzemplarz recenzencki dziękuję portalowi SZTUKATER oraz Wydawnictwu NORD

3 komentarze:

  1. Byłam ciekawa tej publikacji co może w sobie skrywać, chociaż nie czytuję Biblii na co dzień. No cóż nie jest to lektura do której chciałabym zajrzeć, również liczyłabym jak interpretować poszczególnie wersety, tego niestety tu zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie myślałam nigdy, by analizować Biblię pod jakimkolwiek kątem, więc to raczej lektura nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem wierząca i co ważne praktykująca ( bo o to coraz rzadziej niestety ) . Jednak Biblii nigdy nie przeczytałam. Chciałabym, ale jej nie rozumiem... Wstyd mi, bo przez to nie znam całej historii swojej wiary.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Gościu, witaj w moim książkowym świecie. Ucieszę się, jeśli zechcesz zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Każda opinia jest dla mnie ważna, również ta negatywna, ale proszę Cię przy tym o kulturę wypowiedzi.

Opisując książki, staram się działać w zgodzie z własnym sumieniem. Publikuję tu moje opinie, a zrozumiałym dla mnie jest, że każdy ma swój gust i to, co podoba się mnie, nie musi Tobie. Zatem zarówno sobie, jak i Tobie życzę wyrozumiałości ;)